-Halo,jest tu kto?-rzuciłam gdy tylko weszłyśmy do domu,ale zero odzewu,poszłam od razu do sypialni a Madi do toalety.
-Czego słuchasz?-powiedziałam do Nathana,bo zauważyłam że ma na uszach słuchawki
-Tego-powiedział i wyjął słuchawkę z uszka Rosie
-Oszalałeś?Małemu dziecku takie decybele??!!
-Ale ja tylko chciałem kształtować jej dobry gust muzyczny od małego,to źle?
-Dobra,nie umiem być na Ciebie zła-uległam,zaczęliśmy się całować,tradycyjnie ktoś nam musiał przerwać,usłyszeliśmy pukanie do drzwi
-Zaraz-krzyknął Nath,ale pukaniom nie było końca,w końcu poszłam i otworzyłam te cholerne drzwi,pod którymi stała Madi
-Chodź,bo musisz coś zobaczyć-powiedziała-Tak w ogóle jestem Madison-powiedziała do Nathana
Wyszłam z pomieszczenia,Nath został.Madi poprowadziła mnie do salonu,stanęłam jak zamurowana,no myślałam że tam padnę.
-Ktoś mnie z tyłu goni-krzyczał Jay,za którym biegał Tom z jakąś dzidą
-A chyba trudno żeby ktoś Cię gonił biegnąc przed Tobą?
-To teoretycznie byłoby możliwe...
-Wyglądacie jak byście ledwo co wyszli z jaskini,tak Tom to w szczególności do Ciebie
-Oni tak zawsze?-pytała Madi której mina wyrażała więcej niż Rafaello które wyraża więcej niż tysiąc słów czyli jej mina mówiła jeszcze więcej
-Przyzwyczajaj się do tego typu sytuacji,a tak poza tym Tom masz fajną bluzę-rzeczywiście była fajna z napisem WSHR-Wyższa Szkoła Hałasu Robienia(?)
-Ej,borowik to grzyb czy drzewo?-odezwał się ktoś
-Borowik to rzeka przecież-zabłysnął w tym momencie Tom
-Wygrałem!!-po tym dotarło do nas że to Max
-O Max!!W końcu!!Tęskniliśmy-i wszyscy przemówili chórem nawet Nath wyszedł z sypialni by przywitać się z wariatem,miał na rękach Rosie(mówie cały czas o Nathanie ^^ )ale postawił ją na ziemi,a ona na naszych oczach SAMA na własnych nóżkach podeszła do Maxa,taaa ciągnie ją do głupoty...
-Dziecko,wiem czego chcesz.Małych skarpetek na małe stópki twe-zaczłą nucić wujaszek Max
-Dobra,czas byście się w końcu poznali,to jest Madison a to Tom,Jay,Max,Michelle Nathana już znasz
-Hej Madison-jak na spotkaniu AA,którymi TW teoretycznie byli chociaż znowuż nie tacy oni anonimowi
-To co robimy?
-Jedziemy na konie...
______________
Kolejny nudny,może następnym Was zaskoczę albo coś w tym stylu,będę się starać aby tak było.Dedyk dla czytelników,kocham Was <333
jaki nudny
OdpowiedzUsuńty się prosisz o kopniaka w tyłek
rozdział prześwietny!! ;)
AA i Rafaello? no uśmiałam się ^^
i proszę takich bzdur nie gadać że nudny bo zobaczysz ;))
pisz next!!
Oj Ty moje Kochanie...
OdpowiedzUsuńChyba dawno opierdzielu ode mnie nie dostałaś!
Znowu Ci głupoty po tej Twojej cudnej główce chodzą?!
Jak chcesz to ja Ci mogę je wybić!
Rozdział genialny po prostu ;)
Nic dodać nic ująć ;D
Ty najzwyczajniej w świecie jesteś wspaniała ;)
No ale Ty to wiesz :]
No i wiesz także, że Cie Kocham ;****
I czekam na kolejny rozdział ;D
ja tu ci dam nudny ty ty :D
OdpowiedzUsuńcudo genialne ^^
dawaj neXt :D
W.
Dobra na początku chciałam cię przeprosić za dwie rzeczy:
OdpowiedzUsuńPierwsza: Sorry, ze nie dodałam epopei pod ostatnim rozdziałem. :>
Druga: Sorry, ale ta epopeja nie będzie jakoś szczególnie długa do cholernie boli mnie brzuch i się źle czuję ;<
Z początku, w ogóle nie chciało mi sie dodawać, ale już za długo nic nie dodawałam <3.
(Wierszyk będzie o dwóch rozdziałach na raz <3 :*)
Tak, więc pomimo mego cholernie złego samopoczucie coś tu dodam <3.
Mam pomysła.
Najpierw wypowiem się na temat 41 rozdziału, a później 42 :>
Może tak, uda mi sie nadrobić zaległości :D
ZACZYNAMY !!! <3 :
Rozdział 41 :
Jak zawsze zajebisty rozdział, kocham go jak całą resztę <3.
HAHAHA, wiedziałam, ze nie poczekam na cb w środku xD
Takie przeczucie, można to nazwać kobiecą intuicją ^^
Buuuu - nie mam pojęcia do czego to xD
Na pewno nie do tego, że Nareesha zerwała z Sivą, bo z tego się cieszę xD
Tak, wiem dziwna jestem. Ale ty wiesz dlaczego się cieszę :D xD ^^
"On zawsze gada przez sen . . .i że kocha kogoś innego"
Kogo on kocha ???????!!!!!
OOOOO, już wiem. On tam mówił o mnie ! Jaki kochany xD
To było coś takiego:
S: Ja jej nie kocham. . .Nie. . .Nie kocham Nareeshy . . .Kocham inną. . .Lepszą. . .Tak, ja kocham Kingę . . .Jestem pewny . . .Od zawsze ja kocham . . . <3
BUAHAHAHAHA on Kocham tylko Mnie xd
Też Cię Kocham Seev !!! <3
Jezu jak mi jebie xD ^^
Co sie ze mną dzieje ?! O.O
A nie to tylko moje prawdziwe ja xD
Fałszywy alarm xD
"-...Może dasz mi swój numer?-pytał
-Ej,nie rozpędzaj się-powiedziałam nieco oburzona
-A czego chcesz numer? buta, stanika, GG, skype?
-Raczej telefonu"
HAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
NO ROZJEBAŁAŚ MNIE TYM NA SERIO XD
Jeszcze rozmiar stanika co ? xD
Ewentualnie niech mu cała swoją biografie przedstawi ^^
Bo co to za różnica, czy będzie znał jej imię, i numer telefonu, czy całą historię jej życia xD
Pfff . . . Nie ma żadnej różnicy xD
Ciąg dalszy xD
Usuń"Madison dała mu numer,potem poszłyśmy do domu,po drodze wypytywała mnie o Sive,zakochała się chyba,czy coś.Przytuliła mnie tak mocno że czułam jak tam w środku serce gwałci jej płuco,albo na odwrót
-Madi,co ty bierzesz?
-Sama nie wiem
-Ale daj numer do twojego dilera"
HAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
No i mamy powtórkę z rozrywki xD
Ty mnie tymi tekstami dobijasz xD
Masakra xD
"-Ja,ja nic nie mogę.Ja tu zostaje,to nie dla mnie,odpłynęła łódź nie powiem więcej wróć(nie wiem czemu taki cytacik xd)"
Mnie ta piosenka, też prześladuje xD
Miałam ją właśnie też w rozdziale wykorzystać, ale to później xD
Nie obrazisz sie, o to, ze u mnie też to bezie co ? ^^
Jakby coś to mi napisz, chociaż znając mnie to i tam, wymyślę coś innego xD
A co tam xD
"-Hej,ja jestem Madison
-No mówiłam Ci żebyś poczekała,no!!"
Ale jestem niegrzeczna xD
Nie poczekałam ^^
Kurde ;] xD
Tylko mnie teraz zlać xD
Nie ma to jak niegrzeczna Kinia xD
Ostrzeżenie: Ani trochę nie ponoszę odpowiedzialności, za to, co znajduje się w tych komentarzach xD – Kinia :*
Ale dzisiaj sypię cytatami xD
Tak jakoś mnie na nie naszło ^^
Ale jak bym miała tutaj wstawić tylko te najlepsze, to cały rozdział by się tutaj znalazł xD
Wiesz zawsze mogę tutaj go wstawić ^^
„Moment,nie będę wścibska,poczekam,zobaczę do kogo podejdzie.Rzeczywiście nie jestem wścibska,jestem plotkarą po prostu.
Usuń-Wracając do tematu,to o czym rozmawiałyśmy?-pytałam cały czas spoglądając cały czas w stronę Sivy
-O Irlandi,ale widzę że strzelasz wzrokiem za tym przystojniakiem tak więc idź do niego,czy coś
-Ale ja mam chłopaka,jeśli ci o to chodzi
-Ulga....
-Chyba wiem o co ci chodzi-powiedziałam z uśmiechem rodzaju dziwnego-To mój taki przyjaciel
-Ale ja mam wrażenie,że go skądś znam
-The Wanted
-Ah,no jasne,przecież to ,ten no Siva!!
-Dokładnie,poczekaj tu na mnie-powiedziałam i wstałam od stolika,zmierzałam w kierunku stolika Sivy,zobaczyłam że siedzi z Mary,dawał jej jakieś pieniądze.
-Wytłumaczysz mi to wszystko-powiedziałam
-Hej,ja jestem Madison
-No mówiłam Ci żebyś poczekała,no!!
-Hej,jestem Siva-odpowiedział rozkosznie
-Pogadacie potem,teraz mów co się tutaj dzieje
-Z nami koniec!!!-usłyszeliśmy chyba wszyscy głos wściekłej Naareshy
-Co tu się do cholery jasnej dzieje?-pytał lub pytała już sama nie wiem kto
-Zacznijmy od początku,Naaresha,daj mu się chociaż wytłumaczyć a potem róbcie sobie co chcecie
-No to słuchamy zacnego milorda
-No to,bo ja się tu nie spotkałem żeby z nią pogadać o pogodzie ani nic w tym stylu
-Milcz!!To miało zostać między nami!!-odezwała się Mary
-Co miało między wami zostać?Wytłumaczy mi ktoś tą czarną komedię?
-Mary chciała ode mnie kasę na usunięcie dziecka!!Zadowolone?
-Jeśli to prawdziwa wersja to zadowolone-powiedziałam
-I tak z nami koniec!!-powiedziała Naaresha.pobiegłam za nią
-Ej,co jest?Dlaczego z nim zerwałaś?
-On zawsze gada przez sen a że ja długo nie spałam to słyszałam co mówił,a on jak gada przez sen to zawsze mówi prawdę i opowiadał jak to mu dobrze było z Mary i że kocha kogoś innego
-Przykro mi,nie przejmuj się nim,nie był ciebie wart
-Dziękuje ci za wsparcie-powiedziała i odeszła ze łzami w oczach
Ja wróciłam do reszty,nic już nie mówiłam do Sivy,zabrałam Madi na bok
-Chcesz poznać resztę czubków?-zapytałam
-To ty znasz ich wszystkich?
-No ba
-No jasne że chcę
-A ty Seev co,będziesz tak stał,nic nie zrobisz,żeby uratować wasz związek?-pytała Madi
-Ja,ja nic nie mogę.Ja tu zostaje,to nie dla mnie,odpłynęła łódź nie powiem więcej wróć(nie wiem czemu taki cytacik xd)
-Widzę,że słuchasz Łukasza Zagrobelnego,fiu fiu
-Nie to nawet nie o to chodzi,nie mam u niej więcej szans,spaliłem za sobą wszystkie mosty,jakie tylko były.Może dasz mi swój numer?-pytał
-Ej,nie rozpędzaj się-powiedziałam nieco oburzona
-A czego chcesz numer;buta,stanika,GG,skype?
-Raczej telefonu
Madison dała mu numer,potem poszłyśmy do domu,po drodze wypytywała mnie o Sive,zakochała się chyba,czy coś.Przytuliła mnie tak mocno że czułam jak tam w środku serce gwałci jej płuco,albo na odwrót
-Madi,co ty bierzesz?
-Sama nie wiem
-Ale daj numer do twojego dilera”
Okej to były najlepsze cytaty i w ogóle z tego rozdziału xD
Jestem pojebana i się tego nie wstydzę xD
Dobra to chyba na tyle w tym rozdziale, więc możemy przejść do następnego xD
„Moment,nie będę wścibska,poczekam,zobaczę do kogo podejdzie.Rzeczywiście nie jestem wścibska,jestem plotkarą po prostu.
OdpowiedzUsuń-Wracając do tematu,to o czym rozmawiałyśmy?-pytałam cały czas spoglądając cały czas w stronę Sivy
-O Irlandi,ale widzę że strzelasz wzrokiem za tym przystojniakiem tak więc idź do niego,czy coś
-Ale ja mam chłopaka,jeśli ci o to chodzi
-Ulga....
-Chyba wiem o co ci chodzi-powiedziałam z uśmiechem rodzaju dziwnego-To mój taki przyjaciel
-Ale ja mam wrażenie,że go skądś znam
-The Wanted
-Ah,no jasne,przecież to ,ten no Siva!!
-Dokładnie,poczekaj tu na mnie-powiedziałam i wstałam od stolika,zmierzałam w kierunku stolika Sivy,zobaczyłam że siedzi z Mary,dawał jej jakieś pieniądze.
-Wytłumaczysz mi to wszystko-powiedziałam
-Hej,ja jestem Madison
-No mówiłam Ci żebyś poczekała,no!!
-Hej,jestem Siva-odpowiedział rozkosznie
-Pogadacie potem,teraz mów co się tutaj dzieje
-Z nami koniec!!!-usłyszeliśmy chyba wszyscy głos wściekłej Naareshy
-Co tu się do cholery jasnej dzieje?-pytał lub pytała już sama nie wiem kto
-Zacznijmy od początku,Naaresha,daj mu się chociaż wytłumaczyć a potem róbcie sobie co chcecie
-No to słuchamy zacnego milorda
-No to,bo ja się tu nie spotkałem żeby z nią pogadać o pogodzie ani nic w tym stylu
-Milcz!!To miało zostać między nami!!-odezwała się Mary
-Co miało między wami zostać?Wytłumaczy mi ktoś tą czarną komedię?
-Mary chciała ode mnie kasę na usunięcie dziecka!!Zadowolone?
-Jeśli to prawdziwa wersja to zadowolone-powiedziałam
-I tak z nami koniec!!-powiedziała Naaresha.pobiegłam za nią
-Ej,co jest?Dlaczego z nim zerwałaś?
-On zawsze gada przez sen a że ja długo nie spałam to słyszałam co mówił,a on jak gada przez sen to zawsze mówi prawdę i opowiadał jak to mu dobrze było z Mary i że kocha kogoś innego
-Przykro mi,nie przejmuj się nim,nie był ciebie wart
-Dziękuje ci za wsparcie-powiedziała i odeszła ze łzami w oczach
Ja wróciłam do reszty,nic już nie mówiłam do Sivy,zabrałam Madi na bok
-Chcesz poznać resztę czubków?-zapytałam
-To ty znasz ich wszystkich?
-No ba
-No jasne że chcę
-A ty Seev co,będziesz tak stał,nic nie zrobisz,żeby uratować wasz związek?-pytała Madi
-Ja,ja nic nie mogę.Ja tu zostaje,to nie dla mnie,odpłynęła łódź nie powiem więcej wróć(nie wiem czemu taki cytacik xd)
-Widzę,że słuchasz Łukasza Zagrobelnego,fiu fiu
-Nie to nawet nie o to chodzi,nie mam u niej więcej szans,spaliłem za sobą wszystkie mosty,jakie tylko były.Może dasz mi swój numer?-pytał
-Ej,nie rozpędzaj się-powiedziałam nieco oburzona
-A czego chcesz numer;buta,stanika,GG,skype?
-Raczej telefonu
Madison dała mu numer,potem poszłyśmy do domu,po drodze wypytywała mnie o Sive,zakochała się chyba,czy coś.Przytuliła mnie tak mocno że czułam jak tam w środku serce gwałci jej płuco,albo na odwrót
-Madi,co ty bierzesz?
-Sama nie wiem
-Ale daj numer do twojego dilera”
Okej to były najlepsze cytaty i w ogóle z tego rozdziału xD
Jestem pojebana i się tego nie wstydzę xD
Dobra to chyba na tyle w tym rozdziale, więc możemy przejść do następnego xD
Rozdział 42 :
OdpowiedzUsuń„-Ktoś mnie z tyłu goni-krzyczał Jay,za którym biegał Tom z jakąś dzidą
-A chyba trudno żeby ktoś Cię gonił biegnąc przed Tobą?
-To teoretycznie byłoby możliwe...
-Wyglądacie jak byście ledwo co wyszli z jaskini,tak Tom to w szczególności do Ciebie
-Oni tak zawsze?-pytała Madi której mina wyrażała więcej niż Rafaello które wyraża więcej niż tysiąc słów czyli jej mina mówiła jeszcze więcej”
Ludzie ja tu padam xD
P A D A M <3
Kocham twoje pomysły na opowiadanie :D
Masakrycznie dobre :D
Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeej !!!
Max Wrócił !!!!
Taaaaaaaak ^^
O tym rozdziale nie wiem co za bardzo napisać bo mi mowę odejmuje xD
To sensu nie ma, ale wiesz o co kaman xD
Nie ma to jak dziecku, taką muzykę puszczać xd
Ale każdy ma swój gust xD
A Nath to już taki szczególny xD
Uhuuuuuuuuu xD
Jadą na konie xD
Ja kocham Konie <3
Skąd ty to wiedziałaś ? :>
Ty mi w myślach czytasz xD
Jesteś czarownicą ?! O.O
Ja się zadaję z czarownicą xD
Ale jestem zajebista. :>
Znam czarownicę xD
Zaciesz Time xD
WIERSZYK TIME !!!! <3 :
UsuńEkhem :
Kat się w detektywa zabawiła
Sive Mary odwiedziła
Madi czekać miała w środku
Ale ona jest niegrzeczna, kotku xD
W Sivie się chyba zakochała
A Nareesha z nim zerwała
Teraz Madi ma drogę wolną
Pójdą razem na łąkę polną xD (HAHAHAAHAHAHA)
Do domu w trójkę razem wrócili
Po drodze się nie przewrócili xd
Na miejscu cicho jak w grobowcu
Może siedzą na wieżowcu (dzięki za rym Kinia <3 :*)
Nathan z Rosie muzyki słucha
Szkoda, ze mała może być przez to głucha xD
Buzi buzi, cmok cmok cmok
Aż tu Madi wpada, ale szok xd
Jay padakę już swą właczył
Rozum dawno mu się skończył xD
Tom już z dzidą za nim biega
Na tym ich inteligencja polega xD
Przy minie Madi Raffaello wymięka
Ze śmiechu pewnie każdy pęka xD
Wyższa Szkoła Hałasu Robienia, na Tom’a bluzie
No i największy projektant szans nie ma ludzie
Max już wrócił ze swej wyprawy
Do robienia żartów będzie żwawy
Z jego powrotu wszyscy się cieszą
Swoje majtki zaraz powieszą (dobra, nie mam pojęcia o co mi z tym chodzi o.O xD)
Takie hepi famili razem tworzą
Może ci kiedyś drzwi swoje otworzą xD
Rozdział super jak zawsze oczywiście
Bo ty po prostu piszesz zaczepiście xD
Kocham cię ty Kiniu moja
Zajebistość oczywista twoja ^^
Rozdział następny to będzie coś
Coś głupiego zrobi na pewno ktoś xD
The End ^^
Jak zawsze ten wierszyk sensu nie ma, ale co tam xD
No dobra ma, ale taki baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo ukryty xD
To by było na tyle ^^
Dzisiaj nie ma rady xD ^^
Za to będzie Kapselek : „Mów, co myślisz” . <3
Kinia :* (Ciotka Dobra Rada) Odmeldowuje się. Nara ! <3 :*
Sorry to jeszcze nie koniec xD
UsuńMuszę ci znów grozić tym WAŁEM ?!
Jak tak to muszę go w końcu zdobyć, ale dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych moja kochana xD
Masz mi więcej nie pisać, ze nudny, bo na serio dostaniesz xD
Ni o dzięki za dedyka, bo w końcu jestem czytelniczką ^^
I to uzależnioną xD
Okej teraz mogę się odmeldować xd <3 :*
Kolejny rekord xD Ale mi to łatwo idzie xD