piątek, 18 maja 2012

Rozdział 47

*Opowiada Madison*

A ja tam lubię swoją pracę,co prawda fortuny nie zarabiam ale jakoś da się przeżyć.Potem posiedzieliśmy chwilę,oni zjedli i poszliśmy do domu,domu Nathana.Taa...dom Natha a wszyscy czuli się tam jak u siebie.Pozwolili mi też tam spać,bo przecież żaden nie chciał mnie odprowadzić do domu,mimo późnej pory.Ale w sumie cieszyło mnie to.Wybrałam sobie pokój blisko Sivy,nie trzeba tłumaczyć jakie miałam powódki.Położyłam się w łóżku,tak jakoś dziwnie mi było.Włączyłam TV.akurat leciało Breathe Carolina-Blackout,momentalnie zerwałam się z łózka,pochwyciłam mikrofon,nie wiem co on tam robił,wole nie wiedzieć i zaczełam śpiewać,nie należało to do najmilszych dźwięków dla uszu,ale lubiłam tą piosenkę i co mnie zdanie innych obchodzi.Potem pochwyciłam ołówki i zaczęłam wystukiwać rytm tej piosenki.Ups...Obudziło to Maxia,przyszedł oburzony,rzucił we mnie poduszką i...wybił tym okno...Nie wiem jak..nie wnikam.Poduszka wyleciała na podwórko i spadła na jakiś samochód,włączył się alarm,który zaczła przeraźliwie głośno wyć.Wiecie,że od 200db można umrzeć,ja też nie.Ale można i jak my umrzemy?Nie,będziemy żyć,my jesteśmy wieczni jak wampiry!Szybko każdy położył się do łózek i udawał niewiniątka.Nie ukrywam,że było trochę zimno,bo spałam przy otwartym oknie,ale czułam się jak na świeżym powietrzu,nie ma to jak się dotlenić albo raczej przetlenić.Byłam już daleko,w krainie marzeń i snów,aż tu nagle-ogromny huk,a raczej trzask drzwiami w których stał spanikowany Siva,mamroczący coś do siebie,wypowiadał dziwne wyrazy
-Masz może żel do włosów?-wydusił w końcu z siebie
-Nie,nie mam żelu
-Co ja zrobię?Co ja zrobię?Jak ja się tak ludziom pokaże?O Boże-i tak najnormalniej w świecie sobie poszedł,no nigdy nie uważał że jest on normalny,chociaż liczyłam że chociaż w pewnym stopniu zachowuje trzeźwe myślenie,a tu nie.Przyłożyłam głowę ponownie do poduszki,wcześniej patrząc na zegarek,była dopiero 6;00,już znów zasypiałam aż tu znowu drzwi się otworzyły
-NIE!!!!!-zaczęłam przeraźliwie krzyczeć
-TAK!!!!-usłyszałam głos z ulicy
-PÓŁ NA PÓŁ-odezwał się Siva
-Hymmm??-powiedziałam pytająco
-A no nic,teraz mi wystarczy żelu!!-mówił  cały w skowronkach
Rzeczywiście,popatrzyłam na to co trzyma w rękach 2 wiadra żelu do włosów!!!
-Ty się chcesz tym zaćpać?-powiedziałam
-Interesujące doświadczenie to by było
-Halo,ludziska idziemy do Kat-wtrącił Tom
-Ty też już nie śpisz?
-No jak widać nie!
-Zabije,zabije!!-usłyszeliśmy głos Jaya,nasz wzrok powędrował do korytarza,wszyscy uważnie przyglądaliśmy się temu co odpieprza Jay.Chodził,znaczy lunatykował po korytarzu z SIEKIERĄ!!Po chwili Seev zabrał mu to jakże groźne narzędzie z jego rak,a ten się obudził
-Co się stało?1Ja chce do mamy!-krzyczał jak małe dziecko
-Jedźmy już do Kat-powiedziałam,a po chwili wyszła kolejna ofiara losu pokrzywdzona inteligencją(dobry żart,co nie?)czyli Max,podszedł do mnie i szepnął na ucho
-Z oknem już załatwionę,tylko nic nikomu nie mów i fajnie śpiewasz
-OK i myślisz że nie wyczuwam tej ironi?Mylisz się

__________
O.O nawet miałam wenę ;D Oto dedyki:
Kika.-chyba nie muszę Ci tłumaczyć za co dedyk,dobra powiem Ci,za to że mnie motywujesz,piszesz świetne opowiadania,w jednym jestem jedną z głównych bohaterek a w drugim byłam w Kościele xD I za to,że jesteś miszczu!!
Anku ;D- no twoje komy dają mi takiego powera i kocham Cię
Anka ;) -ubóstwiam Cię i cieszę się że aż tak podoba Ci się to moje opowiadanie,twoje jest bombowe ;D
Hela-jako stały komentator i za to że jestes ze mną od pierwszego dnia istnienia tego bloga
Także dziewczęta DZIĘKUJE,KOCHAM WAS ;***

8 komentarzy:

  1. Ekhem:
    jak zobaczyłam, że dedyk dla mnie to padłam na twarz
    dla mnie takiego potworasa?
    kobieto jak ja Ci dziękuję bardzo bardzo bardzo ;**
    dostać dedyk od Cb to dla mnie wręcz zaszczyt!! ;))
    Rozdział ogromniaście mi się podoba
    "a po chwili wyszła kolejna ofiara losu pokrzywdzona inteligencją" - śmiałam się pół godziny, masz głowę do takich haseł ;))
    nawet sobie zapisałam na kartce żeby potem w szkole świecić XD
    podsumowując: rozdział MEGA!!, dziękuję za dedyk zacny i przepiękny ;**, czekam na next z niecierpliwością, i ja CB też KOCHAM ;****

    OdpowiedzUsuń
  2. No ja to już nic nie powinnam mówić bo i tak to co powiem to nie oddaje w pełni Twojego Talentu ;)
    I już uprzedzam Twoje wywody... Proszę mi tu nie dyskutować z tym!!!!!
    Ja wiem co mówię!!!!
    I opowiadania mi się nie pomyliły, osoby także i co tam jeszcze sobie wymyślisz w tej Twojej cudownej główce ;P
    Jak ja coś powiem to, to jest święte!!!
    Zrozumiano Kochanie???!!!!
    No ja myślę, że tak ;P
    Dziękuję za dedyk ;***
    I bardzo mnie cieszy, że moje komy dają Ci powera, bo o to chyba chodzi ;)
    Ja też Cię Kocham Kochanie Ty moje ;****
    Pisz szybko kolejny bo chcę wiedzieć co z Kat ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. geeeeniaaaalneeeeee :)
    dawaj neXta bo ma być ślub :D
    co z tymi szpitalami ostatnio xD
    śiekiera, motyka..... xD
    W.

    OdpowiedzUsuń
  4. trafiłam tu i nie żałuję
    Czytałam dzisiaj od rana wszystkie rozdziały
    I mogę uznać twój blog
    za fenomen
    Jest on bombowy
    Nie mogę wyrazić tego co chcę tu napisać abyś była zadowolona
    Wróć jestem tak nim zachwycona że nie mam słów aby to opisać
    Więc napiszę popularne
    Extra bajer xdd rozdział Megaśny itd...
    czekam na next..:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz czas na małe co nieco od Kiki :D

    Rozdział tradycyjnie zajebisty :D
    Ciekawe czy przeczytałaś już wiadomość na GG xD
    Jeśli tak to fajnie ^^
    A jeśli nie to przeczytaj ! :D
    Bo mnie wtedy chyba coś opentało xD

    A teraz rozdział :
    Kuźwa no zajbiście zajebisty :D
    Cały z mojej perspektywy xD
    No nie wierzę xD

    HAHAHAHAHAHAHAAAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAA
    SEEV MNIE ROZJEBAŁ XD
    Nie ma to jak całe wiadro żelu do włosów xD

    Ta akcja co zaczęłam śpiewać, to normalnie jakbyś mnie tam opsała xD
    Zachowuję się dokładnie tak samo jak leci jakaś fajna piosenka xD
    Po co ja to piszę ?! xD
    Trudno, nie chce mi się już tego usuwać xD

    I znów jeśli miałabym opsać najlepsze teksty z tego rozdziału to bym musiałą cały wstawić xD
    Nie chce mi sie kopjować, więc napiszę tak:
    Nie wypiszę tych najlepszych tekstów, bo ich jest za dużo xD
    Koniec xD

    Najlepszy Jay z siekierą xD
    Jebłam xD
    Boże kobieto! Ty jesteś miszczem !
    Wielbię cię!

    Miszczu mój dawaj szybko kolejny :D

    -NIE!!!!!-zaczęłam przeraźliwie krzyczeć
    -TAK!!!!-usłyszałam głos z ulicy
    -PÓŁ NA PÓŁ-odezwał się Siva
    HAHAHHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHHAHAHAHAAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHHAAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHHAHAHAHAHAHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA
    TRZEBA BYŁO WZIĄĆ TELEFON DO PRZYJACIELA XD
    Nasze pół na pół rządzi :D

    - To którego wziąć?
    - Nie wiem, weź telefon do przyjaciela.
    - Może Pół na pół. Pół Sivy Pół Jay'a. Say. Jeev. nawet fajnie brzmi.
    - No fajnie fajnie.
    Ta rozmowa wczoraj na GG mnie rozjebała xD
    Ryłam sie jak głupia przed kompem xD
    Ale co tam xD ^^

    Na serio nie wiem jak opisać ten rozdział xD
    Za dużo zajebistości.
    Dlatego pzrejdę do wierszyka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madi swoją pracę lubi
      Nikomu o niej zbytnio nie mówi
      Do Nath'a wszyscy się zabrali
      Dobrze, że nic nie odwalali (do czasu xD)
      Madi na noc tam została
      Tego co zobaczy się nie spodziewała
      Obok Sivy pokój wybrała
      Oczywiste powody do tego miała
      Strasznie bardzo jej się nudziło
      Dzięki TV nudzenie sie skończyło
      Na dźwięk pisenki sie z łóżka zerwała
      I mini koncert dla siebie przyszykowała
      Max sie obudził i przyszedł wkurzony
      Ktoś na podjeździe będzie urażony
      Rzucił poduszką i szyba się wybiła
      A poduszka w auto trafiła
      Do łóżek szybko każdy wpadł
      Nic w nich do rana nie jadł (ludzie co to za rym xD xD)
      Madi trochę zimno było
      bo to otwarte okno jej pokój wietrzyło
      Musi uważać bo się zapowietrzyć może (tak moja wych. mówi xD)
      Wtedy będzie już z nią gorzej
      Smacznie sobie w łóżku spała
      Nagle jej to wielka inteligencja przerwała
      Seev spanikowany do niej zawitał
      Czy ma żel do włosów się zapytał
      Gdy sie dowiedział, że nie w panikę wpadł
      Z rozpaczy prawie na podłogę upadł (ponosi mnie, wiem xD)
      Ponownie zasnąć próbowała
      ale chołota jej nie dawała
      W rękach mulat wiadro żelu trzymał (wiem, były 2 no ale rym ^^)
      Normalny człowiek ze śmiechu by nie wytrzymał
      Pogawędka Kat i Sivy się zaczęła
      Dzięki Tom'owi sie w połowie ucięła
      Do Kat przecież musieli jechać
      Nikt się nie mógł już doczekać
      Jay z siekierą zapierdziela po przedpokoju
      Reszzcie nigdy nie da spokoju.
      Seev ich wybawił i mu to zabrał
      Każdy myślałą, że ich nabrał
      Żart to jednak nie był
      Loczek zdezoriętowany sie ukrył
      Po chwili kolejna ofiara przybyła
      I się do Madi zbliżyła
      Max inteligencją pokrzywdzony
      Niech pobiegnie do swej żony (gyby jąjeszcze miał xD)
      Okno niedługo będzie naprawione
      Wszystko po staremu zrobione
      Dedyka dostałam od miszcza mego
      Nie spodziewałam się tego (xD)
      Za motywację i moje opo
      Które w ogóle nie są spoko (jak dla mnie)
      I Za to, że po prostu jestem
      Dziekuję ci za dedyk tym gestem (czyt, wierszykiem, ale rym xD)
      Następny bardzo szybko poproszę
      Bo sie powoli unoszę
      Muszę kończyć moja kochana
      Wpadnę tutaj na rozdział już ubrana (siedzę w piżamie)

      Kooooniec ^^ <3 :*
      Tak więc szybko następny poproszę.
      Po tym co na GG ci napisałam, to nie możesz mi odmówić :D
      No chyba, ze odmówisz, to będę smutała :<

      Spadam :D <3 :*

      Usuń
  6. hahaha, super rozdział! :D
    Skąd Ty bierzesz te wszystkie teksty i powiedzonka?!
    Też bym tak chciała! :D
    Chyba z godzinę lałam się z: ,,-Masz może żel do włosów?-wydusił w końcu z siebie
    -Nie,nie mam żelu
    -Co ja zrobię?Co ja zrobię?Jak ja się tak ludziom pokaże?O Boże.'', ,,-NIE!!!!!-zaczęłam przeraźliwie krzyczeć
    -TAK!!!!-usłyszałam głos z ulicy
    -PÓŁ NA PÓŁ-odezwał się Siva.'', ,,-A no nic,teraz mi wystarczy żelu!!-mówił cały w skowronkach
    Rzeczywiście,popatrzyłam na to co trzyma w rękach 2 wiadra żelu do włosów!!!
    -Ty się chcesz tym zaćpać?-powiedziałam
    -Interesujące doświadczenie to by było.'', ,,-Co się stało?1Ja chce do mamy!-krzyczał jak małe dziecko.'' i słynne ,,a po chwili wyszła kolejna ofiara losu pokrzywdzona inteligencją''.!
    Jesteś tak ZAJEBISTA, że tego nawet ustawa nie przewiduje!!! :D
    Masz tak ogromny talent, ze aż Ci zazdroszczę!
    Byś się podzieliła! :D
    Pisz szybko następny, bo czekam! Kocham Cię!!!! :*********************

    OdpowiedzUsuń
  7. o dziękuję za dedykacje
    rozdział super
    i pisz szybko następny

    OdpowiedzUsuń