*Opowiada Nathan*
Mimo,że widziałem coś w rodzaju niechęci,zdezorientowania w jej wzroku -nie przerwała tego pocałunku.Zaczęła mnie szukać ta laska,z którą rano widziała mnie Kat- pewnie pomyślała,że to moja nowa dziewczyna,bo tak to wyglądało.A ona wcale moją dziewczyną nie była,poznałem ją parę dni temu w bibliotece.Tak w bibliotece.A co do biblioteki iść już nie można?Dobra wracając do tej dziewczyny-to ja chciałem zrobić tylko na złość Kat.Znając mnie to będę miał przez to "nieprzyjemności"
-Kto to do cholery?I co ty z nią robisz?-podeszła do nas wtedy Elizabeth,wiedziałem że prędzej czy później nas zauważy
-To to jest twoja dziewczyna?-mówiła Kat i ponownie odeszła.
Przeczuwałem,że tak będzie.Nie wiedziałem co robić.Olałem tą cała Elizabeth,biegłem za Kat.Dogoniłem ją i objąłem,już chciałem zacząć się jej z tego wszystkiego tłumaczyć a ona zemdlała mi w objęciach..Zacząłem panikować,posadziłem ją na jakimś krześle i pobiegłem po chłopaków.Jak wróciłem jej już nie było.Cholera co się dzieje?!
*Opowiada Kat*
Przypomniało mi się co mówiła mi Kelsey.Chciałam zobaczyć co on zrobi a więc udałam,że zemdlałam.On posadził mnie na krześle i cały rozemocjonowany poszedł po "grupę wsparcia" .A ja zdążyłam mu zwiać,a niech się pomęczy.Niech goni króliczka <lol2>.Uciekłam na zewnątrz.Ale skubany znalazł mnie
-Ładnie to tak?-pytał
-A ładnie to tak robić komuś na złość i udawać że ma się dziewczynę?
-Skąd wiesz że udawałem?
-Człowieku.Po pierwsze pięć lat skończyłam już dawno temu i już jestem bardziej przewidywalna a poza tym psycholog mój drogi to moje drugie imię i radzę ci to lepiej zapamiętać.
-No skoro ty mi radzisz-znów do mnie podszedł i zaczął całować
-Ej,ej młody nie rozpędzaj się!Czy ja ci powiedziałam,że między nami jest wszystko OK?
-Czyli nie jest?
-No oczywiście,jeszcze raz mnie zawiedziesz to zobaczysz!
-Grozisz mi?!
-Nie,tylko informuje,że wystarczy że delikatnie mnie wkurwisz a nawet nie natemperowany ołówek stanie się groźnym przedmiotem w moich dłoniach
-Młody radziłbym ci uważać.Ja się raz o tym przekonałem-mówił Tom wspominając.No musiałam mu wbić ten ołówek bo mi głupek grzywki kawałek uciął a zemsta musi być!!
-Też cie kocham-odpowiedziałam
Ale teraz na serio zakręciło mi się w głowie,zemdlałam...
__________
Dedyki dla ;
Myii-młoda nie sprzeczaj się że nie jesteś utalentowana,oświadczam ci iż jesteś
Sierry -która mogła by już w końcu napisać rdz bo umieram z ciekawości
Marci -za te twoje wszystkie kawały na czacie,z których lałam wczoraj z kumpelą
Zajebisty :*
OdpowiedzUsuńPisz szybko następny <33
Genialny rozdział !!!
OdpowiedzUsuńNo wiesz tak zwodzić biednego Natha ... Nu nu
Hahah wiem znowu mi jebie ^^
A co do mojego opo ... zastanowię się nad tym rozdziałem ;)
Pisz szybko kolejny ;*
Też kurde miałaś zachciankę skończyć w takim momencie -,-
Weny ;***
KOCHAM CIĘ! <3
OdpowiedzUsuńJest GENIUS! :D
I znam to z tym ołówkiem ^^
no moja siora ma w tym swym pustym łebie ołówka :D
OdpowiedzUsuńrozdział zajefajny :D
fajnie że tak zęsto dajesz rozdz. bo siem każdym jaram
jak murzyn bateryjką :D
W.
Dawaj nexta ! !
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńale nie ładnie tak oszukiwać Nathana
pisz szybko następny
Co jej się stało?!!!
OdpowiedzUsuńDo jasnej ciasnej!
Może ona jest w ciąży?!
OMG!!!!!
Ja chcę już kolejny ;D
A zapomniałam...
Rozdział przecudowny:***
OOO, to dobre. Ona może być w ciąży 0.0
OdpowiedzUsuńKurdę i znowu nie zasnę bo będę się zastanawiała, xD
Mam mętlik w głowie. Przynajmniej teraz coś tam jest xD
Szybko pisiaj nastepny ^^
P.S. Zajebisteee :D
Świetny rozdział! ;D
OdpowiedzUsuńAle czemu zemdlała?
Kolejna zagadka do rozwiązania. ^^
Czekam na następny.! ;***