poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Rozdział 8

Szłam tak i szłam,nie było końca tej drogi.W myślach tylko Nath,przed oczami tylko Nath.Kat,ogarnij-pomyślałam.Doszłam wreszcie do tej siłowni,Marry od razu jak mnie zobaczyła wiedziała,że się minęłam.Przytuliła mnie bardzo mocno.
-Tlenu...duszę się-powiedziałam gdy tylko udało mi się złapać oddech
-Nic nie mów,wiem,że jest ci ciężko
-Owszem,uwiesiłaś się na mnie
-Oj,przepraszam,a i mam dla Ciebie dobrą wiadomość
-A mianowicie?
-Znalazłam ci prace
-OMG,już się boje.Kim będę?
-Będziesz pisała babskie porady w tygodniku.I nie bij!!
-Uff...może być.No przecież zawsze byłam "ciocia dobra rada"
-No fakt,a co z Nath'em?
-No nic.Będę tam mieszkać bo nie mam kasy by coś wynająć
-A i jutro zaczynasz
-Ahaa....Ale co z Rosie?
-Ja z nią zostanę albo mój chłopak
-Chłopak???!!!Opowiadaj!
-No niedawno go poznałam
-Ładny?!
-No...Przekonasz się

*Nazajutrz*
-Witam,tu będziesz teraz pracować.A teraz poznaj zespół.To Kat,wasza nowa koleżanka z pracy-mówił mój nowy szef
-Cześć Kat-przywitali mnie jak na spotkaniu AA
Ta praca była spoko,bezstresowa,wtedy przejmowałam się problemami innych a nie swoimi.Jakoś szło

*Tydzień później*
Właśnie kończyłam pisać poradę dla jakiejś zakochanej nastolatki gdy do mojego "pokoju"(nie wiem jak to nazwać xD)wleciała Marry w ręku trzymała jakąś gazetę
-Co jest??
-Bo tu...oni...dla ciebie...
-Masz tu wodę i po kolei kto,gdzie z kim i przede wszystkim za ile xD?
-No to tak The Wanted,dla Ciebie,w LA ale nie wiem za ile
-Jak dla mnie?
-No masz czytaj i złaź z tego fotela,muszę usiąść
Pisało Fenomenalne The Wanted grają dla nieznajomej Kat
-A wiesz ile dziewczyn ma tak na imię?Kat jest popularne
-W takie zbiegi okoliczności to ja nie wierzę
-To i tak szmatławiec,wiesz ile w tym prawdy?Niewiele

*U The Wanted*
-Masz numer do Marry?
-No mam
-A skąd?
-A z telefonu Kat...
-Oj,ty poważnie zachorowałeś na zakochanie
-To daj "tatusiowi"-śmiał się Max,który uważał się za ojca Nathana
-Proszę,"tato"

*Opowiada Max*
Zawsze uważałem,że szczęściu trzeba pomagać,więc i ja pomogę w tym przypadku

*Minął miesiąc trasy The Wanted*
Znów do tej pracy...masakra.Dzisiaj miałam wyjątkowo dużo listów.Jeden przykuł moją uwagę

Ufff...jest ale jest beznadziejny
Pewnie domyślacie się co w kolejnym rozdziale....
Ten dla Lauren xD


14 komentarzy:

  1. DŻEZUSIE!
    Zaskakujesz mnie wiesz?
    BREDNI?!
    JAk ja cię pogonię z siekierką <3
    Czekam na kolejny xd <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Awww, kochana dziękuję Ci bardzo za dedyk. ;**
    Rozdział jest rewelacyjny :D
    Niecierpliwie czekam na kolejny ;)

    Kocham Cię <333

    OdpowiedzUsuń
  3. Może ja jakaś dziwna jestem, ale nie mam pojęcia co będzie w kolejnym rozdziale... Pewnie i tak nas czymś zaskoczysz więc nie mam nawet zamiaru się domyślać.
    A tak przy okazji Świetny rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. OMG to zdjęcie uświadomiło mi, że chodzimy razem do szkoły xd

    OdpowiedzUsuń
  5. Znaczy nie, ja Cię znam tak tylko z widzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aha ...xD Nie sądziłam,że ktoś mnie tu rozpozna xD I to jeszcze z naszej szkoły? do tej pory jestem w szoku

      Usuń
    2. Ja w pierwszym momencie pomyślałam, że to nie możliwe, że na pewno mi się pomyliło. Ja też jestem w szoku ;D

      Usuń
    3. To powiem tylko,że chyba musimy się poznać moja droga,bo łączy nas miłość do The Wanted a żadna moja koleżanka ich nie lubi xD co ty na to?

      Usuń
    4. Też tak sądzę i też nie mam takiej koleżanki, która by lubiła The Wanted... Jestem jak najbardziej za. ;) :D

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń